Ale co to ma wspólnego z tym blogiem? Już wyjaśniam. Otóż do tej pory wszystkie fotografie ilustrujące wpisy hostowane były właśnie poprzez Picasa Web Albums. Tam też prowadziły linki ze zdjęć, umożliwiając m.in. uzyskanie informacji o miejscu wykonania danej fotografii. Od tej pory, z konieczności, zdjęcia będą udostępniane poprzez Google Photos. Tak jak ten niezbyt ciekawy widoczek ilustrujący dzisiejszą wycieczkę, wstawiony by mieć pretekst do ponarzekania.
RIP Picasa Web Albums
Wtorek, 21 czerwca 2016
Ale co to ma wspólnego z tym blogiem? Już wyjaśniam. Otóż do tej pory wszystkie fotografie ilustrujące wpisy hostowane były właśnie poprzez Picasa Web Albums. Tam też prowadziły linki ze zdjęć, umożliwiając m.in. uzyskanie informacji o miejscu wykonania danej fotografii. Od tej pory, z konieczności, zdjęcia będą udostępniane poprzez Google Photos. Tak jak ten niezbyt ciekawy widoczek ilustrujący dzisiejszą wycieczkę, wstawiony by mieć pretekst do ponarzekania.
Komentarze (0)