Dzisiaj wybrałem się na troszkę dłuższą wycieczkę, której celem okazały się być tytułowe lokomotywy stojące przy Kopalni Piasku Kotlarnia. Ale po kolei (nomen omen).

Z Gliwic pojechałem w kierunku Leboszowic, by tam wskoczyć na leśne drogi, które zaprowadzą mnie do celu (aczkolwiek wtedy jeszcze nie do końca sprecyzowanego). Trasa wiodła m.in. przez uroczysko "Orły", które gościło już na tym blogu. Podczas dalszej jazdy napotkałem kolejny z leśnych głazów, który sfotografowałem. Niestety nie znam znaczenia inskrypcji i okoliczności umieszczenia jej na kamieniu, a szybki rzut oka w sieć nie przyniósł nic pewnego. Sprawa do zbadania.

Dalsze kręcenie to nadal jazda w przyjemnym otoczeniu lasu. Można zapomnieć, że przed chwilą (krótszą lub dalszą) wyjechało się z Gliwic. Zresztą wiadomo, że obraz cenniejszy niż słowa, więc...

Po kolejnych kilku kilometrach docieram w okolice Kopalni Piasku Kotlarnia. Przy węźle kolejowym stoją trzy stare parowozy. Piękne maszyny, ale niestety w nienajlepszym stanie.

Ty51 - polski parowóz towarowy produkowany w zakładach HCP w latach 1953-1958, najcięższy parowóz zbudowany w Polsce (ta i kolejne notki zaczerpnięte z Wikipedii).

Ty45 − ciężki parowóz towarowy PKP skonstruowany w zakładach Cegielskiego w Poznaniu w 1945 roku.

Ty2 – parowóz towarowy konstrukcji niemieckiej, budowany masowo w wielu fabrykach europejskich (w Niemczech i krajach okupowanych, m.in. w Polsce) w latach 1942-1945.

Po naoglądaniu się i obfotografowaniu parowozów, nie pozostało nic innego jak powrót do Gliwic. Co też uczyniłem.