26 sierpnia 1992 roku w lesie koło Kuźni Raciborskiej rozpoczął się pożar, który ze względu na swój rozmiar przeszedł do historii. Po tym wydarzeniu stworzono szereg zabezpieczeń i rozbudowano miejscową infrastrukturę przeciwpożarową. Jednym z efektów tych działań jest lądowisko dla samolotów gaśniczych, które dzisiaj odwiedziłem.

Dotarcie na miejsce nie sprawiło żadnych problemów, a sama jazda po lesie jak zwykle należała do przyjemnych. Na miejscu można zobaczyć zbiorniki na wodę i niezbędne wyposażenie każdego lądowiska- wiatrowskaz.

Oczywiście oprócz tego jest też gruntowy pas do lądowania. To wszystko, można wracać.

Na zakończenie dodam, że dzisiejsza przejażdżka po lasach była dość obfita w spotkania z przedstawicielami miejscowej fauny. Wynik to pięciu rowerzystów, dwóch biegaczy, jedna łania, jedna sarna i bliżej niezidentyfikowana jaszczurka. Zdjęć brak, bo te ciekawsze okazy jakoś nie chciały pozować.